Serdecznie dziękuję. Zatem czas zacząć... Czuję się trochę jakbym nagle wyjechała do bardzo egzotycznego kraju, w którym ani jedna osoba nie posługuje się żadnym znanym mi językiem. Moja dotychczasowa styczność z internetem była, delikatnie rzecz ujmując, lekko ograniczona. Co z tej mojej nowej miłości wyniknie- zobaczymy. Mam jednak nadzieję, że nie będzie to jedynie przelotny romans :).
Kochani, słówko o mnie, żebyście wiedzieli czego po tym (po)tworze można się spodziewać. Jestem gatunkiem wymierającym, tak przynajmniej twierdzą ludzie. Mam bowiem 19 lat, a jak już wspomniałam internet jest mi w zasadzie zupełnie obcy. Bardzo to dla mojego pokolenia nietypowy i niezrozumiały stan rzeczy. Chciałabym się z Wami Drodzy Czytelnicy (póki co potencjalni) podzielić odrobiną moich przemyśleń, twórczości, a także opowiedzieć kilka absolutnie nierealnych i nieżyciowych historii, które zdarzają się tylko takim kosmitom jak ja :).
Następnym razem wrzucę mój tekst, taki jakie to ja właśnie zawsze piszę, czyli nie do rymu, nie do taktu,a już na pewno nie do pokazania żadnemu szanującemu się filologowi. A zatem: oceniajcie, krytykujcie, piszcie, chwalcie, róbcie czego dusza zapragnie, ale bądźcie. Bądźcie i odezwijcie się czasem ...